Może się wydawać, że serwis WWW i reklamy Google to prosta sprawa, w którą nie warto inwestować. Ale te dwa elementy mogą też niemal w zupełności „zrobić marketing” poważnej firmie. Wymaga to jednak profesjonalizmu i firmy, i agencji. Zobacz jak udało się marce IGEPA Viscom.
Niektórzy, zwłaszcza z branży, kojarzą markę IGEPA z papierem. Ale koncern stanął przed wyzwaniem promocji swojej kolejnej marki – IGEPA Viscom, oferującej specjalistyczne media i maszyny dla poligrafii.
Jak stworzyć unikalny serwis internetowy, który pozwoli firmie odpowiedzieć na potrzeby komunikacyjne wymagających klientów B2B? Zadanie nie było łatwe, ponieważ z jednej strony wymagało zaprezentowania dużej liczby danych, katalogów, cenników, produktów, aktualności. Z drugiej – zaoferowania użytkownikowi przystępnego przewodnictwa po trudnych produktach i technologiach. Z trzeciej – budowania marki, m.in. poprzez pokazanie działań wizerunkowych i społecznej odpowiedzialności firmy. A wszystko to w sposób atrakcyjny dla użytkownika i dostępny na urządzeniach przenośnych.
Cel został osiągnięty i teraz bez problemu, w sposób intuicyjny można znaleźć potrzebne informacje. Strona marki Igepa wyróżnia się obecnie na tle konkurencji ciekawymi zakładkami, takimi jak chociażby „centrum inspiracji”, „instrukcje obsługi aplikacji” czy „doradztwo materiałowe”. Ponadto klienci mogę dowiedzieć się także więcej o innowacyjnych produktach marki jak na przykład ploterach UV, laminatorach, trymerach.
Tak bogaty treściowo serwis wymaga odpowiedniego zaprojektowania. Dlatego zasadniczym elementem projektu była makieta i grafika. Dzięki niej mogliśmy idealnie wyeksponować zalety marki oraz jej produktów oraz zachować spójność wizerunku marki Igepa. Bogactwo treści stawia także wymagania przed „tylną stroną” serwisu, czyli interfejsem właściciela strony. Optymalnym rozwiązaniem w tym zakresie okazał się nasz autorski CMS Mananger.
Równolegle z budową serwisu WWW prowadziliśmy kampanie Adwords. Naszym zadaniem było wycisnąć z nich jak najwięcej. W ciągu 3 miesięcy osiągnęliśmy wzrost CTR o blisko 40%, zaś koszt pojedynczego kliknięcia spadł o prawie 50%. Osiągnęliśmy to dzięki regularnej optymalizacji kampanii, co skutkowało stałym wzrostem jakości reklam. Ważnym krokiem było także utworzenie wielu grup reklam z kilkoma słowami kluczowymi oraz ciągłe wykluczanie błędnych słów kluczowych w grupach o dopasowaniach przybliżonych, dzięki czemu każda reklama odpowiadała dokładnie danemu zapytaniu.