Reklama już nie działa na ciebie tak jak kiedyś, przekazy reklamowe wydają ci się pustym sloganem, billboardy zaczynają irytować… Masz dość lokowania produktu, które nic nie wnosi do Twojego życia. Chcesz czegoś innego? Marki zauważyły ten spadek zainteresowania i nową potrzebę konsumentów. Potrzebę wrażeń! Ich odpowiedzią jest marketing doświadczeń, który tworzy z transakcji zakupu prawdziwy rytuał, doświadczenie, w którym klient będzie chciał uczestniczyć i do niego powracać.
Obojętność na marketingową ekspansję to niejedyny problem. Zakup produktów czy usług w ostatnim czasie też przestał być ekscytującym przeżyciem. Shopping nie przynosi nam tyle radości co w dzieciństwie, kiedy kupno lizaka wiązało się z emocjami i dotrzymaniem obietnicy nagrody. Już nie czekamy z utęsknieniem na wizytę w sklepie – z biegiem czasu stała się dla nas smutnym obowiązkiem, nie cieszy tak jak kiedyś. Współczesny konsument oczekuje czegoś więcej: ekscytacji, przygody, nawet fajerwerków! Brzmi śmiesznie, infantylnie? Zaraz wytłumaczymy, o co chodzi.
Konsument wchodzi do sklepu z zamiarem nabycia zwykłej pary jeansów. Ot, kolejna nudna konieczność. Tymczasem już od wejścia czuje piękny aromat paczuli, a nieco dalej wita go sympatyczna ekspedientka, która wręcza mu drobny upominek. Rozgląda się po pięknym wnętrzu, z głośników płynie delikatna muzyka. Klient siada w wygodnym fotelu, w którym niemal się zapada. Z tego miejsca ma idealny widok na dział z jeansami! Czuje odprężenie i chociaż na chwilę odbiega myślami od trudów codzienności. Zakupy przestają być dla niego nużącym obowiązkiem. Wychodząc ze sklepu, z nową parą spodni, ma jedną myśl: Chce ponowić to doświadczenie!
Chyba już wiesz, o co w tym wszystkim chodzi. To był drobny przykład marketingu doświadczeń. Specjaliści idą o krok dalej. Niektóre pomysły są godne parku rozrywki! Oto najpopularniejsze przykłady zastosowania marketingu doświadczeń:
Hamleys
Hamleys to popularna na całym świecie marka zabawek. W ramach promocji w okresie bożonarodzeniowym otworzył sklep, który robi wrażenie nie tylko na najmłodszych. Oprócz sprzedaży produktów w sklepie odbywały się również pokazy na żywo i występy gości specjalnych. Tak dyrektor generalny Hamleys, Sumeeta Yadava, wypowiada się o działaniach firmy: „Hamleys zawsze oferował najlepsze, magiczne doświadczenia dla rodzin, od tworzenia wspomnień na całe życie w okresie świątecznym po znalezienie idealnej zabawki pod choinkę”.
GuitarGuitar
GuitarGuitar jest największym sprzedawcą gitar w Wielkiej Brytanii. W ich sklepie klient może odciąć się od świata w dźwiękoszczelnej kabinie, która umożliwia wypróbowanie instrumentu. Nabywcy mogą podpiąć się do wzmacniacza i grać tak głośno, jak dusza zapragnie! Prawdziwa gratka dla fanów mocnego brzmienia.
Laphroaig
Laphroaig to marka szkockiej whisky destylowanej, która produkowana jest na znanej z torfowisk wyspie Islay. Zwiedzający budynek mogą poznać historię i tajniki destylacji whisky. Mogą również wydobyć swój sampel z beczki i zabrać go do domu w markowym pudełku prezentowym.
Wyświetl ten post na Instagramie
M&M’s
Popularna firma słodyczy miała dylemat dotyczący kolejnego smaku wypuszczanych na rynek łakoci. Do podjęcia decyzji postanowiła włączyć swoich klientów za pomocą specjalnie przygotowanych “pokojów smaków” – każdy z nich miał unikalny wystrój i zapach. To była prawdziwa gratka dla amatorów słodyczy.
Zappos i Google
Google i Zappos (firma obuwniczo-odzieżowa) postanowiły wyruszyć na ulice Teksasu, ciągnąc za sobą ciężarówkę z babeczkami. Akcja miała promować nową aplikację fotograficzną. Babeczki były do kupienia, żądano jednak waluty dość niecodziennej. Ludzie nie płacili za babeczki dolarami – jedyną akceptowaną walutą było zdjęcie zrobione wspomnianą aplikacją. Serio, co jest lepsze niż darmowe ciasteczko?
Wiemy już, że za pomocą marketingu doświadczeń możemy tworzyć bliskie relacje z naszymi konsumentami. Doświadczenia związane z marką mogą stać się wspomnieniami, do których konsument chętnie będzie wracał.
Główne zalety marketingu doświadczeń to:
- Podnoszenie świadomości marki
- Wzrost atrakcyjności transakcji kupna
- Tworzenie więzi między marką a jej odbiorcami
- Dostarczanie autentycznych doświadczeń osobistych
- Niwelowanie obawy konsumenckiej przed pominięciem
- Zwiększenie sprzedaży.
Coraz częściej kupujemy nie tyle produkt, ile wrażenia i doświadczenia z nim związane. Atrakcyjniejsza w naszych oczach (poza produktem) jest historia, którą opowiada marka, i pozytywne uczucia, jakie towarzyszą konsumentowi w trakcie zakupów i po zakończeniu transakcji. Dlaczego marketing doświadczeń jest tak atrakcyjny dla konsumenta? Bo daje poczucie wyjątkowości, przynależności do elity. Po opuszczeniu sklepu klient ma co wspominać, ma do czego wracać myślami, za czym tęsknić. W końcu to były wyjątkowe doświadczenia. Czuliśmy się dobrze, bawiliśmy się świetnie, obdarowano nas upominkiem, traktowano wyjątkowo. To przyciąga, kusi, nobilituje, a dla marek wciąż jest przestrzenią do eksperymentowania, niekiedy w parach, jak Google i Zappos. Czym zaskoczą nas kolejne odsłony marketingu doświadczeń?