Zastanawialiście się kiedykolwiek, co by się stało, gdyby Oliver Stone („Pluton”, „Natural Born Killers”) zajął się reżyserowaniem reklam dla Burger Kinga? Odpowiedź na to nurtujące pytanie nadeszła na początku stycznia prosto z Francji. Paryska agencja Buzzman przywołała duchy kina lat 90 i zabrała nas do… więzienia.
Oto przed naszymi oczami staje skazany na śmierć. Nie mamy zbyt wiele czasu na współczucie bądź potępienie go, ponieważ do jego celi wchodzą strażnicy z ostatnim posiłkiem. Domyślacie się, o jaki posiłek chodzi? Hiperapetyczny Whooper. Skazany wymienia spojrzenia ze strażnikiem i… zobaczcie sami.
Agencji Buzzman gratulujemy pomysłu i odważnego klienta, który nie boi się kreacji łamiących pewne marketingowe tematy tabu. Pozostaje pytanie, gdzie leży granica, do której można posunąć się w celu osiągnięcia efektu Wow lub Haha. Gdzie kończy się apetyczny Whooper, a zaczyna niesmak?
PS
Przy okazji przypomnieliśmy sobie halloweenową kreację tej sieci. Czyżby to właśnie przekupiony strażnik postanowił wstać z grobu?