Cześć! Nowa Abanana, nowy Spra…. tzn. nowe Crème de la news, czyli ci sami miłośnicy nowinek ze świata marketingu i technologii w nowym wydaniu! W pilotażowym odcinku w pierwszej kolejności wrócimy do zeszłotygodniowego Światowego Dnia Walki z Depresją, aby następnie zagrać w Dooma na kosiarce Husqvarny (serio!), przełamać stereotypy dotyczące zawodów wraz z easyJet, porozmawiać o propagowaniu siostrzeństwa z Answear.Lab oraz podsumować nowo zawartą współpracę Adidasa. Smacznej kawusi oraz ciasteczka i (przede wszystkim) udanej lektury!
„Żałoba 146 rodzin” i „Ryzykanci”, czyli Światowy Dzień Walki z Depresją
Przed tygodniem – 23 lutego – obchodziliśmy Światowy Dzień Walki z Depresją. Każdy, kto choć na chwilę odwiedził wtedy internet, z całą pewnością zauważył jak wiele marek i znanych osób zaangażowało się w szerzenie wiedzy na temat choroby oraz informowaniu o miejscach, gdzie można szukać pomocy.
Naszą uwagę zwróciły dwie kampanie – pierwsza z nich miała zasięg ogólnopolski, a mowa o „Żałobie 146 rodzin” Fundacji Słonie na Balkonie. Inspiracją do jej realizacji była zatrważająca statystyka mówiąca o tym, że w ubiegłym roku aż 146 dzieci odebrało sobie życie. W ramach działań 23 lutego wiele polskich miast opuściło flagi samorządowe do połowy masztu lub przywiesiło do nich żałobną wstążkę.
Głównymi celami przeprowadzonej kampanii były:
- otwarta debata o tym, jak pomagać dzieciom zmagającym się z kryzysami psychicznymi,
- zwiększenie dostępu do bezpłatnej terapii,
- wskazanie miejsc, gdzie można otrzymać pomoc.
– Zdajemy sobie sprawę, że ogłoszenie symbolicznej, ogólnopolskiej żałoby to bardzo mocny przekaz. Chcemy jednak zrobić wszystko, abyśmy nie musieli jej ogłaszać już nigdy więcej. Dzieciom, których już nie ma, nie pomożemy. Możemy natomiast dać wsparcie wszystkim młodym osobom, które nie radzą sobie z własnymi emocjami i pilnie potrzebują profesjonalnej pomocy. Także ich rodzicom, którzy w takich sytuacjach często czują się bezradni – mówi Joanna Paduszyńska, prezeska Fundacji Słonie na Balkonie.
Do kampanii, którą wsparły m.in. aktorki Marta Żmuda Trzebiatowska, Agnieszka Sienkiewicz, Anna Karczmarczyk-Litwin oraz blogerka i aktywistka społeczna Janina Bąk, przyłączyły się 24 miasta i 7 województw.
– W ubiegłym roku w Polsce życie odebrało sobie 146 dzieci. Tyle, ile uczy się w pięciu 30-osobowych klasach. Tyle, ile miejsc mają trzy autobusy szkolne. Gdyby zdarzył się wypadek – z pewnością zostałaby ogłoszona żałoba narodowa. Ale te dzieci odchodzą w ciszy, a ogromną, osobistą żałobę przeżywa 146 rodzin – podkreśla Michał Żak, wiceprezes Fundacji Słonie na Balkonie.
Organizator akcji wystosował także petycję do Ministerstwa Zdrowia, w której apelował o zwiększenie dostępności do pierwszej pomocy psychologicznej i psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży w Polsce, a także uruchomił zbiórkę, dzięki której w 2024 r. będzie można sfinansować terapię dla 146 dzieci. Dokładnie tylu, ile odebrało sobie życie w ubiegłym roku.
Na inne działania zdecydowała się komitywa portalu Gazeta.pl i fundacji ThePresja w kampanii „Ryzykanci”, która poruszała temat depresji wśród mężczyzn.
– Chłopaki płaczą, mają depresję, wypalają się i często nie wiedzą, jak sobie poradzić ze światem, który nie chce słyszeć o ich, naszych, słabościach. Nigdy dość okazji, żeby o tym mówić. Mamy ambicję, żeby nasza akcja była ważnym rozdziałem tej superważnej rozmowy – tłumaczy powody powstania akcji Rafał Madajczak, redaktor naczelny Gazeta.pl.
Organizatorzy zaprosili do udziału w akcji mężczyzn ze świata sportu, internetu, medycyny, mediów oraz mody. Do „Ryzykantów” dołączyli m.in. Adam Małysz, Michał Szpak, Łukasz Piszczek, Piotr Zelt, Rafał Gębura czy Dawid Myśliwiec. Każdy z nich stanął przed zadaniem normalizowania tematu depresji wśród mężczyzn, który dla wielu osób wciąż pozostaje społecznym tabu. Powstał też specjalny program prowadzony też Zygmunta Chajzera.
Na specjalnie stworzonej stronie internetowej pod adresem Ryzykanci.pl można znaleźć fachowe materiały o męskiej depresji, a także dowiedzieć się więcej na temat dbania o zdrowie psychiczne. Znajdzie się tam również sekcja nazwana „Apteczką pomocową”, czyli coś dla tych, którzy szukają pomocy psychologicznej i numerów telefonu zaufania.
Zagraj w legendarnego Dooma na robocie koszącym!
Czy mamy na pokładzie geeków i fanów elektronicznej rozrywki? Mamy nadzieję, że tak, bo będą wniebowzięci!
Jeśli ktoś z Was nie pamięta pierwszoosobowej strzelanki Doom wyprodukowanej przez id Software w 1993 roku, to niech koniecznie nadrobi zaległości! Jednak będzie to prostsze, niż się wydaje – obędzie się bez ściągania emulatorów na komputery czy poszukiwań w odmętach szafy starych konsol, gdyż wiosną tego roku firma Husqvarna udostępni tę przełomową grę wideo… na swoich robotach koszących! :O Kosiarki do trawy z zainstalowaną grą DOOM zrobiły już furorę na całym świecie po tym, jak zostały zaprezentowane podczas DreamHack Winter 2023, gdzie Husqvarna zorganizowała pierwszy na świecie turniej DOOM LA(w)N Party dla wielu graczy przeprowadzony na urządzeniu nieprzeznaczonym do gier wideo.
Oryginalny DOOM (1993) w wersji shareware zostanie wydany jako bezpłatna aktualizacja dla posiadaczy robotów koszących Husqvarna Automower® NERA w okresie od kwietnia do września 2024 roku. Oznacza to, że w tym czasie w grę będzie mogło zagrać około 30 000 użytkowników tych urządzeń.
– Zespół id Software od początku szczycił się jednymi z najlepszych deweloperów w historii. To, co stworzyli w 1993 roku w DOOM-ie, było dziełem światowej klasy i przygotowało grunt pod wiele dzisiejszych wspaniałych gier. Są oni również wielką inspiracją dla nas w firmie Husqvarna. To piekielnie dobra aktualizacja, która z jednej strony podkreśla pionierskiego ducha, który charakteryzuje inżynierów w Husqvarna, a z drugiej służy jako hołd dla twórców gry DOOM – mówi Björn Mannefred, inżynier oprogramowania robotów koszących w firmie Husqvarna.
Jak w to w ogóle zagrać? Rozgrywka odbywa się za pomocą wbudowanego wyświetlacza i elementów sterujących kosiarki – pokrętła sterującego oraz przycisków START i STOP.
Może tym sposobem znajdzie się więcej amatorów koszenia trawy!
easyJet inspiruje kobiety do rozpoczęcia kariery w lotnictwie
Walka ze stereotypami jest powszechnym motywem wielu kampanii (wiele przykładów mieliśmy okazję opisać jeszcze na łamach Sprasowanego Banana (RIP), np. OLX i „Zawód po 50-tce to już tylko uczucie”, „Bądź #Hairpositive z Remington”, Dove x Roblox), co nie jest przecież niczym złym, a wręcz przeciwnie! Tym razem ten temat na tapet wzięły brytyjskie linie lotnicze easyJet, które postanowiły przeciwstawić się stereotypom dotyczącym zawodów, a dokładniej określaniu zawodów jako typowo męskie lub damskie. Przewoźnik chce tym samym zainspirować większą liczbę kobiet do rozpoczęcia kariery w lotnictwie.
W ramach kampanii przeprowadzono m.in. eksperyment, który polegał na tym, że siedmioletnie dzieci zostały poproszone o odegranie poszczególnych zawodów. Okazało się, że dziewczynki wcielające się w rolę, np. budowlańca, korzystały ze sztucznych bród oraz wąsów i obniżały swój głos. Z kolei chłopcy odgrywający zawód, np. pielęgniarki, ubierali długie peruki i mówili podwyższonym tonem. W przypadku zawodu pilota linii lotniczych, zarówno dziewczynki, jak i chłopcy przybierali męskie głosy i wybierali imiona takie jak James, John.
W raporcie będącym owocem podjętych działań wykazano, że 52% brytyjskich dzieci i rodziców ze szkół podstawowych uważa, że pilot to zawód dla mężczyzny. Dzieje się tak dlatego, że 41% dzieci nie sądzi, aby kiedykolwiek widziało kobietę-pilota. Dane pokazują także, że podróżni mogli usłyszeć kobiecy głos „To mówi twój kapitan” zaledwie podczas 1 na 17 lotów rocznie.
– To badanie wyraźnie pokazuje, że dzieci w dalszym ciągu kształtują opinie na temat zawodów dostępnych dla nich w bardzo młodym wieku, a poglądy te nadal odzwierciedlają przestarzałe stereotypy dotyczące płci. Jest to coś, na czym easyJet skupia się od wielu lat, a nasi piloci odwiedzają setki szkół i uczelni w całym kraju, aby rzucić wyzwanie tym stereotypom w wieku szkolnym, i jest to coś, co będziemy nadal robić, równolegle z innymi działaniami, aby zapewnić, że w dłuższej perspektywie powodują większą różnorodność w zawodzie – mówi kapitan Rebecca Epton, pilot linii lotniczych easyJet.
To co, drogie Panie, za stery!
Answear.Lab namawia do propagowania siostrzeństwa
Odzieżowa marka własna internetowego sklepu multibrandowego Answear.com organizuje akcję „Dajemy słowo: siostrzeństwo”, do której zaprosiła czołowe media i twórców.
Już przed rokiem marka widząc rosnące znaczenie idei siostrzeństwa rozumianej jako silne poczucie więzi i wsparcia między kobietami, niezależnie od ich poglądów czy pokrewieństwa, rozpoczęła działania popularyzujące ideę wspomnianego siostrzeństwa, chociażby ze względu na brak tego terminu we współczesnych słownikach języka polskiego.
– Było to dla nas sporym zaskoczeniem, bo wydawało się, że to pojęcie jest ostatnio bardzo popularne. W słownikach polszczyzny znajdziemy „braterstwo”, które odnosi się także do kobiet. Jednak naszym zdaniem w dzisiejszych czasach, kiedy kobiety wciąż zabiegają o należne im miejsce – w historii, w kulturze, życiu zawodowym i publicznym – nie jest to już wystarczające. Uznałyśmy, że warto upomnieć się o siostrzeństwo – wyjaśnia Agnieszka Pruchnik, brand dyrektor Answear.Lab. Wskazuje też, że „sisterhood”, czyli angielski odpowiednik siostrzeństwa, funkcjonuje także w Cambridge Dictionary czy Oxford English Dictionary.
Czemu właściwie w słownikach nie ma tego słowa? Rada Języka Polskiego twierdzi, że nie jest to „wyraz dość powszechnie używany”. Cytując za Radą: „Ponieważ jednak frekwencja tekstowa wyrazu siostrzeństwo stale rośnie, a także można obserwować początki jego upowszechnienia się poza wskazaną odmianą języka, realne jest, że w niedalekiej przyszłości zostanie on przez leksykografów dostrzeżony i zarejestrowany w słownikach”.
Answear.Lab namówiła do propagowania siostrzeństwa polskie media (m.in. Gazetę.pl. Onet i naTemat.pl) oraz znanych twórców, którzy na potrzeby kampanii już napisali bądź w kolejnych tygodniach napiszą teksty o wartościach siostrzeństwa. W tym gronie są m.in.:
- Joanna Kuciel-Frydryszak (autorka bestsellera „Chłopki”),
- Sylwia Chutnik (znana kulturoznawczyni i pisarka),
- Karolina Sulej (autorka książki „Ciałaczki. Kobiety, które wcielają feminizm”),
- Elżbieta Cherezińska (pisarka, autorka książek, m.in. „Królowa”, „Harda”),
- Inga Iwasiów (prozaiczka, profesorka nauk humanistycznych),
- Krystyna Romanowska (dziennikarka, pisarka, współautorka bestsellerowego cyklu rozmów z prof. Zbigniewem Lwem-Starowiczem),
- Katarzyna Szumlewicz (filozofka i doktor pedagogiki, autorka książek o emancypacji i obrończyni praw kobiet).
Pierwsze felietony, eseje, wywiady czy opowiadania można już czytać w mediach i na blogu marki. Do akcji „Dajemy słowo: siostrzeństwo” można się dołączyć, publikując treści zawierające ten wyraz na blogu, Facebooku czy Instagramie.
Warto też zwrócić uwagę, że to marka odzieżowa, więc nie może zabraknąć limitowanej kolekcji, której premiera już wkrótce. Jej bohaterkami będą – a jakże mogłoby być inaczej – siostry!
Adidas wspiera polskich paraolimpijczyków
Znowu mimochodem wracamy do Sprasowanego Banana! Tym razem do odcinka 84., kiedy to wspominaliśmy o niespodziewanej zmianie w Polskim Komitecie Olimpijskim (rozpoczęciu współpracy z marką Adidas kosztem 4F).
Przedwczoraj – 28 lutego – wspomniany już Adidas poinformował o rozpoczęciu ośmioletniej współpracy sponsorskiej z Polskim Komitetem Paraolimpijskim. Marka odzieży sportowej chce w ten sposób zarówno pokazać społeczeństwu, co tak naprawdę definiuje prawdziwego sportowca, jak i budować świadomość na temat sportu osób z niepełnosprawnościami.
Współpraca sponsorska została ogłoszona za pomocą spotu z udziałem czołowych polskich sportowców – paraszermierki Kingi Dróżdż, paralekkoatlety Aleksandra Kossakowskiego, parakajakarki Katarzyny Kozikowskiej i parapływaka Kamila Otowskiego.
„Otwieramy nowy rozdział, wchodzimy we współpracę z jedną z najbardziej rozpoznawalnych sportowych marek odzieżowych na świecie. Ma to dla nas wymiar nie tylko prestiżowy, ale i marketingowy. Liczymy na to, że obecność paraolimpijczyków w kampaniach reklamujących tę markę pomoże nam w promocji. Warto podkreślić, że Adidas wspiera również Polski Komitet Olimpijski, co jest bardzo ważne dla zawodników pod kątem wspólnej identyfikacji i spójności wizerunkowej. Podążamy tą drogą i liczymy na to, że dzięki tej współpracy nasi sportowcy będą się czuli komfortowo zarówno podczas startów, jak i dekoracji medalowych” – mówi Łukasz Szeliga, prezes Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego.
Skoro wróciliśmy na dobre z naszymi cotygodniowymi podsumowaniami, to bez wyrzutów sumienia można rozpoczynać weekend! Mamy nadzieję, że tęskniliście równie bardzo! Do zobaczenia za tydzień (obiecujemy)!
Źródła:
- https://marketingprzykawie.pl/espresso/zaloba-146-rodzin-miasta-opuszczaja-flagi-w-swiatowy-dzien-walki-z-depresja/
- https://nowymarketing.pl/rusza-kampania-ryzykanci-wsrod-uczestnikow-michal-szpak-adam-malysz-i-lukasz-piszczek/
- https://aboutmarketing.pl/husqvarna-udostepni-legendarna-gre-doom-na-swoich-robotach-koszacych/
- https://nowymarketing.pl/easyjet-walczy-ze-stereotypami-dotyczacymi-zawodow/
- https://marketingprzykawie.pl/espresso/rusza-akcja-dajemy-slowo-siostrzenstwo-answear-lab/
- https://www.proto.pl/aktualnosci/adidas-zostal-sponsorem-polskiego-komitetu-paralimpisjkiego