Komunikacja z klientami końcowymi to jedno z tych działań, które specjaliści od social mediów lubią najbardziej. Pozwala ona na wykorzystywanie swojej kreatywności oraz stworzenie ciekawej interakcji z konsumentami. W przypadku sklepów spożywczych, które coraz częściej pojawiają się w mediach społecznościowych, jest podobnie. Na co więc postawić w relacjach ze spragnionymi nie tylko chleba powszedniego?
Jeżeli poddamy obserwacji wielkie sieci handlowe, które pojawiły się w mediach, to pozostaje nam stwierdzić, że cieszą się bardzo dużą popularnością. Na samym Facebooku profile polubiło: u Lidla 1 043 472 osób, Tesco 627 027 osób czy Biedronkę – 99 122 osób. Ten ostatni profil istnieje zaledwie od marca, a już zdobył rzesze komentujących posty fanów. Jednak zaliczył też marketingową wpadkę – początkowo profil został zalany skargami dotyczącymi akcji promocyjnej, która odbywała się w sklepach. Także Lidl ostatnio przepraszał za grafikę, która mogła obrazić ludzi wierzących. Jak więc prowadzić komunikację? Przedstawimy rady, które będzie można odnieść nie tylko do dużych sieci, ale i małych osiedlowych sklepów.
Przemyślany plan to podstawa
Komunikacja w social mediach powinna się opierać na przemyślanym planie, w którym będą brane pod uwagę takie czynniki, jak grupa docelowa, asortyment, język komunikacji oraz tematyka.
Przede wszystkim trzeba sobie odpowiedzieć na pytania: czy grupa docelowa znajduje się w mediach społecznościowych, czy chętnie z nich korzysta, jakie treści mogą ją zainteresować najbardziej. Wiadomo, że gdy naszymi głównymi klientami są osoby starsze, nieposiadające konta na Facebooku czy też Instagramie, to ta droga komunikacji jest wręcz niewskazana, bo nie przyniesie efektów.
Stwórz swój kalendarz. Warto przejrzeć oferowany asortyment i podjąć decyzję, kiedy i co promujemy – wiadomo, że w czerwcu jest dobry czas na truskawki, a we wrześniu na dynię. Jeżeli będziemy mieć wszystko zaplanowane, to pomysły na posty same nam przyjdą do głowy.
Ładne i przejrzyste grafiki to kolejna rzecz, o której należy pamiętać. Jak wiemy, wiele osób „kupuje oczami”, więc dobre zdjęcia zachęcą do odwiedzenia sklepów stacjonarnych. Wysokiej jakości fotki potrzebne są nie tylko na Facebooku, ale także i na Instagramie.
Jakie treści prezentować?
Treści, jakimi możemy zapełnić media społecznościowe sklepów spożywczych, jest mnóstwo. Jednak te popularniejsze to:
– promocje – wielu konsumentów głównie po to lajkuje konta społecznościowe sklepów spożywczych, aby być na bieżąco z promocjami oraz akcjami rabatowymi; to także dobra okazja dla samych sklepów ze względu na to, że odpowiednia promocja przyciąga, a na jednym produkcie zakupy się zazwyczaj nie kończą;
– unikalny asortyment – warto się chwalić asortymentem, który jest wyjątkowy i którego konsument nie znajdzie u konkurencji; moda na gotowanie sprawiła, że coraz częściej sięgamy po egzotyczne owoce i warzywa, niespotykane przyprawy, zatem wskazane, aby podczas zwykłych zakupów można je było nabyć, bez konieczności udawania się do specjalistycznego sklepu;
– nowe produkty w sklepie – nowości zawsze mile widziane, szczególnie gdy można je w prosty sposób przyrządzić; wiele osób, widząc coś nowego, chce tego spróbować, mogą to być nowe smaki ich ulubionych produktów, ale i całkowite nowości;
– przepisy – oczywiście z produktów, które znajdziemy w sklepie; warto zamieszczać treści lifestylowe, ciekawostki, gdyż często to one cieszą się dużą popularnością;
– otwarcia nowych placówek – aby jak najwięcej osób wiedziało, że sklep nie tylko się rozrasta, ale i dociera coraz bliżej klientów; wtedy dobrze jest też skierować reklamę płatną do osób zamieszkujących dany teren.
Komunikacja w mediach społecznościowych sklepów spożywczych powinna opierać się na ciekawych treściach, często również lifestylowych. Dobrze jest w taki sposób reagować na poczynania konkurenta, aby klient miał wrażenie, że u nas znajdzie tańsze, a przede wszystkim lepsze jakościowo produkty.
Artykuł ukazał się również w portalu PrzegladHandlowy.pl
