Do tej pory Eura7 projektowała strony dla innych. Doradzała im, co zrobić by internauci często je odwiedzali i na nie wracali. Tym razem role się odmieniły. Eura7 została swoją własną klientką. I wreszcie możemy ocenić jak wywiązała się z tego zadania. Ruszyła jej nowa strona WWW. A na niej totalne zaskoczenie! Na głównej stronie zamiast długich historii „od trudnych początków do sukcesu dzisiaj”, tak typowych dla witryn większości firm, od razu oglądamy efekty jej ponad ośmioletniego doświadczenia.
W końcu odwiedzający witrynę kierują się zasadą: pokaż mi co potrafisz, a powiem Ci, czy Cię zatrudnię. Mniej natomiast interesuje ich wnikliwe opisywanie, data po dacie, etapów rozwoju przedsiębiorstwa, ze wszystkimi szczegółami. Co nierzadko zamienia się w prawdziwe elaboraty. Dobrze mówić o sobie jest łatwo. Trudniej podeprzeć słowa przykładem.
Dlatego topowe miejsce na stronie zajmują najpiękniejsze projekty zrealizowane przez agencję. Wybranym towarzyszy filmik, a dla lubiących sobie poczytać – opis w formie case study. Gdy strona zawiera tak wiele różnorodnych elementów istnieje spore ryzyko, że stanie się zbyt chaotyczna i nieprzejrzysta. Ta witryna uniknęła tego błędu. Połączyła efektowność z funkcjonalnym i czytelnym layoutem. Spokojnie przeglądam dział Realizacje, w dowolnej chwili przechodzę do innego elementu i przede wszystkim: cały czas mam kontrolę nad tym, co robię na stronie.
– www.EURA7.com –