Jane Wong to dziewczyna, która w wolnych chwilach zajmuje się sprawdzaniem kodów, zabezpieczeń i innych funkcjonalności stron oraz aplikacji. Niedawno opublikowała informację o swoim odkryciu, że Instagram najprawdopodobniej rozważa wprowadzenie funkcji ukrywania liczby lajków pod postami.
Opcja jeszcze nie jest nawet w fazie testów, ale wiadomo, że jej celem jest sprawienie, aby followersi skupiali się na treści, którą dany użytkownik udostępnia, a nie na tym, ile lajków dostaje i jakie są jego zasięgi. Tylko osoba, która udostępniła dane zdjęcie, będzie mogła zobaczyć liczbę otrzymanych „serduszek” oraz listę osób, które je zostawiły.
Jak się okazuje, ma w tym swój udział British Information Commissioner’s Office, które na tapet wzięło również Snapchata. W tej aplikacji zaproponowano z kolei ukrycie tzw. streaków. Agencja uważa, że usunięcie wymienionych opcji miałoby dobry wpływ na bezpieczeństwo i prywatność najmłodszych użytkowników obu platform.
Taka zmiana, zwłaszcza na Instagramie, miałaby ogromny wpływ na funkcjonowanie całej tamtejszej społeczności. Wiele profili kręci się właściwie wyłącznie wokół lajków, zatem ich zniknięcie pozbawiłoby je sensu. Jakkolwiek naturalne obumarcie kont nie reprezentujących żadnych wartości i bazujących na kontrowersji byłoby korzystne dla najmłodszych, z myślą o których wymyślono opcję ukrywania lajków, tak rykoszetem mogłyby oberwać również profile z wartościowymi treściami. Ludzie idą bowiem za tłumem i kiedy widzą, że zdjęcie jest popularne, są bardziej skorzy się zaangażować i zostawić „serduszko”, które dla wielu użytkowników stało się głównym celem i wyznacznikiem wartości człowieka.