Wczoraj wieczorem dostałem oficjalnego maila z Google Apps informującego, iż wielkie G oficjalnie zaprzestanie supportowania w swoich aplikacjach przeglądarki Internet Explorer 6 oraz podobnych dziwolągów. Informacja ta pojawiła się pierwszy raz 29 stycznia na oficjalnym blogu Google.
Zmiany są związane z zastosowaniem nowych technologii, które już nie są wspierane przez starsze przeglądarki (min. HTML5 i nowsze wersje JavaScript).
Na pierwszy ogień polecą Google Docs i Google Sites. Już od tego tygodnia w starszych przeglądarkach ma widnieć stosowna informacja tłumacząca zmiany i zachęcająca do aktualizacji oprogramowania. Z dniem 1 Marca „pewne funkcjonalności mają przestać działać prawidłowo” – jak podaje Google. Na kolejny ogień pójdą Google Mail i Google Calendar.
Powinno to znacznie przyspieszyć rozpoczętą jakiś czas temu przez sam Microsoft akcje zachęcającą do upgrade’u IE6, i w niedalekiej przyszłości spowodować ostateczne „wyginięcie” tej przeglądarki.
Ta informacja mnie cieszy. Zlikwiduje to ograniczenia na stosowanie zaawansowanych rozwiązań technologicznych w projektach jak i odciąży od prac związanych z przystosowaniem serwisów od IE6, które póki co musimy uwzględniać w standardach.