X

Kot – najlepszym przyjacielem człowieka?

Mówi się, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka, jednak prawdą jest, że każde zwierzę może wnieść coś do naszego życia. Pokazuje to najnowsza reklama Whiskas, która pojawiła się niedawno w mediach. Króciutką fabułę oparto na prawdziwej historii, co mocno oddziałuje na odbiorcę, oraz sprawia, że przekazywany komunikat jest odbierany bardziej emocjonalnie, dzięki czemu trwa dłużej niż czas emisji.

Reklama składa się z dwóch kontrastujących ze sobą części: w pierwszej widzimy dziewczynkę – osamotnioną, smutną, „nieobecną” w świecie, który ją otacza. Nawet plac zabaw jawi się jako miejsce ponure, pełne ciszy. Wszystko jest gdzieś obok, daleko, poza nią. Dorosły widz od razu ma skojarzenia z autyzmem dziecięcym. Gdy zaniepokojeni rodzice przywożą do domu kotka, widać dużą zmianę w zachowaniu ich córki. Wreszcie otwiera się na otaczającą ją rzeczywistość. Końcowe napisy, towarzyszące ostatnim kadrom, potwierdzają nasze spostrzeżenie. Dowiadujemy się, że mała bohaterka spotu, to Iris, która jest dzieckiem autystycznym. Mimo wcześniejszych prób terapii ze zwierzętami problemy z komunikacją ze światem zewnętrznym utrzymywały się, była inna niż rówieśnicy. Wszystko odmieniło się dzięki kotu o imieniu Thula. Przytulenie Thuli, to najlepsza decyzja dziewczynki, pierwszy gest, który wywołuje uśmiech na jej twarzy. Potem wszystko toczy się inaczej: Iris nie tylko staje się odważniejszym dzieckiem, u którego następuje znaczna poprawa w komunikacji uczuć, ale także słynną malarką. Dotychczasowy świat nieregularnych, bezładnych bohomazów na jej malunkach przechodzi metamorfozę – jest bardziej uporządkowany, pełen ciepłych, jasnych barw, radosny.

Prace Iris są sprzedawane na całym świecie i znajdują się w znanych muzeach. Whiskas udowodniło, że nie zawsze promocja musi eksponować wyłącznie produkt. Nieco sztuczny świat reklamy dobrze jest nasycić realnymi emocjami, aby pokazać potencjalnym nabywcom korzyści płynące z wzajemnych zależności, tu: szczęśliwy kot – szczęśliwe dziecko – szczęśliwi rodzice. A firma Whiskas? Sami sobie dopowiedzcie…

Warto poświęcić tej reklamie niespełna trzy minuty: