Jeszcze nie w Polsce, a nawet nie w Europie, ale od kilku dni w USA użytkownicy Facebooka mogą gromadzić się wokół muzyki, umieszczając oficjalne teledyski na swoim ulubionym portalu społecznościowym.
Od zeszłego weekendu można na Facebooku odkrywać, oglądać i udostępniać teledyski od najlepszych współczesnych artystów po wschodzące zespoły i klasyków z różnych gatunków muzycznych.
Odkrywanie i udostępnianie teledysków na Facebooku
Podobnie jak w przypadku każdego filmu na Facebooku, użytkownicy mogą dodawać reakcje, komentować i udostępniać teledyski, które są dla nich ważne lub odzwierciedlają ich obecny nastrój, a to w kanale aktualności, w grupach i komunikatorze.
To jednak nie wszystko, ponieważ Facebook daje kolejne możliwości, uruchamiając również nowe miejsce docelowe dla Music in Facebook Watch, w którym można przeglądać teledyski według gatunku, wykonawcy lub nastroju, a także tematyczne playlisty, takie jak „Hip Hop MVP”, „Trailblazers of Pop” i „Epic Dance Videos”. Znajdą się tam też aktualne playlisty, takie jak „Popularne w tym tygodniu” i „Nowe w tym tygodniu”.
Personalizacja
Facebook obiecuje: „Z biegiem czasu wrażenia będą bardziej spersonalizowane zgodnie z Twoimi upodobaniami na podstawie artystów, których obserwujesz, i filmów, z którymi wchodzisz w interakcje”. Dlatego zaktualizowano również strony wykonawców, dzięki czemu można łatwiej znajdować i przeglądać oficjalne teledyski twórców, których lubimy.
Czy te zmiany to zapowiedź cichego ataku na innego internetowego giganta – YouTube? Tego w Facebooku nikt głośno nie powie, ale zapowiedź, która kończy komunikat prasowy serwisu społecznościowego, może na to wskazywać: „Będziemy nadal współpracować z naszymi partnerami muzycznymi, aby tworzyć wyjątkowe doświadczenia społeczne i wprowadzać muzykę do sposobów łączenia się i udostępniania. W nadchodzących tygodniach dodamy więcej Twoich ulubionych teledysków na Facebooku. Z biegiem czasu będziemy wprowadzać więcej funkcji, aby pomóc melomanom udostępniać, odkrywać i łączyć się z muzyką na Facebooku”.