Spór w reklamach kampanii wyborczej pomiędzy Donaldem Trumpem a Joe Bidenem narasta. Wtorkowe wydanie gazety omawia kontrowersje, jakie pojawiły się w związku z pretensjami Donalda Trumpa wobec urzędującego prezydenta.
Donald Trump, były prezydent Stanów Zjednoczonych, rzucił kilka wątpliwości pod adresem Joe Bidena. Kampania prezydencka Trumpa skupia się na kwestionowaniu zdolności Bidena do ponownego objęcia stanowiska. Jednym z głównych argumentów jest temat zdrowia psychicznego Bidena, który pod koniec jego pierwszej kadencji budził pewne wątpliwości. Trump sugeruje, że urzędujący prezydent może mieć problemy z utrzymaniem pełnej sprawności umysłowej, co jego zdaniem może wpływać na podjęte decyzje polityczne.
Rzeczniczka Donald Trumpa, Sarah Sanders, podkreśla także kwestię wyborów prezydenckich w USA, które odbędą się 5 listopada. Będą to już 60. tego typu wybory w historii Stanów Zjednoczonych. Sanders podkreśla, że przed wyborami ważne jest skoncentrowanie się na reelekcji Bidena i ocenie jego dotychczasowej pracy na stanowisku prezydenta.
Pomimo tych zarzutów, Joe Biden w swoich reklamach skupia się na przedstawianiu swoich osiągnięć z pierwszej kadencji oraz zapewnieniu wyborcom, że jest gotowy na kolejne cztery lata przywództwa. Kampania Bidena koncentruje się na tematach takich jak służba zdrowia, zmiany klimatyczne i gospodarka.