Jak wykazują badania The Rubicon Project pomimo odczuwalnej recesji w gospodarce światowej inwestycje w reklamę internetową nadal rosną. Czym jest spowodowany ten wzrost?
Internet wygrywa w makroskali
Dotychczas jako istotną przewagę tradycyjnych mediów (prasy, radia, telewizji) często podawano o wiele większy zasięg od mediów interaktywnych. Jak wynika z analiz The Rubicon Project obecnie liczy się możliwość uzyskania zasięgu ogólnoświatowego w jak najszerszej skali. Takie podejście do sprawy spowodowało przechylenie się szali korzyści w stronę Internetu. To właśnie jest motorem napędowym stałego zwiększania inwestycji w marketing interaktywny.
Internauci wolą sieć zamiast paszportów
Badania The Rubicon Project zwracają uwagę, że ponad 40% użytkowników amerykańskich serwisów internetowych, pochodzi spoza USA. W skali ogólnoświatowej odsetek ten jest jeszcze większy. Liczba zagranicznych użytkowników serwisów internetowych działających w konkretnych państwach sięga aż 50%. Trudno znaleźć podobne wyniki patrząc na międzynarodowy zasięg mediów tradycyjnych.
Wiadomo, że chodzi o pieniądze
Internet to medium pozwalające bezpośrednio dotrzeć do konkretnego, indywidualnego odbiorcy lub też skutecznie upowszechnić określony przekaz wśród niezwykle licznej globalnej społeczności internautów. Atutem tych dwóch opcji jest przede wszystkim precyzja. Skuteczność reklamy internetowej można optymalizować na bieżąco, dzięki rozbudowanym systemom statystyk. Ich umiejętne wykorzystanie gwarantuje wysoką stopę zwrotu inwestycji ze środków przeznaczonych na promocję. W czasach recesji to może zbudować przewagę konkurencyjną firmy na rynku.