X

Sprasowany Banan #76

Cześć! W najnowszym Sprasowanym Bananie będziecie świadkami istnej fali powrotów i „starych znajomych”, gdyż o zdecydowanej większości firm (Wedel, Lego, OLX, Uber), które pojawią się w dzisiejszym zestawieniu, mieliśmy okazję już wspominać. Od każdej reguły jest wyjątek, dlatego w roli debiutanta na łamach naszego cyklu wspominamy także o Fundacji Panoptykon. Żebyśmy się jednak dobrze zrozumieli – może i wyżej wymienione firmy pojawiały się już w naszym cotygodniowym podsumowaniu, jednak dzisiaj gościć będą z innych powodów, niż miało to miejsce w przeszłości. Nie ma mowy o „odgrzewaniu kotleta”! Skoro to mamy już wyjaśnione to życzymy udanej lektury!

Co znaczy WW? Hodak i CatchUp w kampanii Wedla

Jako fani rodzimej muzyki (z naciskiem na szeroko pojętą kulturę hip-hopu oraz rap) od razu wiedzieliśmy, który news otworzy 76. odcinek Sprasowanego Banana!

Nikomu nie musimy przedstawiać Lotte Wedel (dawniej E. Wedel), czyli najstarszej w Polsce fabryki czekolady, która funkcjonuje od 1851 roku. Firma stara się trafiać do młodych konsumentów (mieliśmy okazję się o tym przekonać przy okazji 45. SB – „Gotuj z Wedlem”), stąd wybór przy okazji najnowszych działań padł na (lubianych przez nas) raperów młodego pokolenia – Hodaka oraz CatchUpa, którzy mają repozycjonować markę wafli WW. Artyści w przygotowanym spocie zastanawiają się nad tym, „co znaczy WW?” i wymyślają kolejne rozwinięcia akronimu, zobaczcie sami!

– To wielka przyjemność i odpowiedzialność po 25 latach redefiniować postrzeganie tak ikonicznej marki, jak WW. Spoty z początku lat 90. tych wpisały się na stałe w kanon polskiej reklamy i wyprzedzały swój czas. Niezwykłość tego projektu tkwi w autentyczności. Zaufanie klienta pozwoliło nam wejść na plan bez gotowego skryptu. Wszystkie teksty użyte w spotach były tworzone na bieżąco przez raperów, co sprawia, że nasza komunikacja jest naturalna i dopasowana do grupy docelowej – komentuje Joanna Gerlee, creative director & partner w Digital Kingdom.

Braille Bricks od Lego

To nie tylko kolejny raz, gdy na naszych łamach wspominamy o Lego (59. SB – koronacja Lego oraz 66. SB – wersja Lego Samiry Wiley), gdyż zdarzyło nam się wspomnieć także o kampaniach skierowanych do osób niewidomych i słabowidzących (61. SB – Vogue oraz 53. SB – Milka). Jak mawia klasyk – do trzech razy sztuka, toteż tym razem padło na Lego. Duński gigant 24 sierpnia 2023 roku poinformował o wprowadzeniu do sprzedaży klocków z serii Braille Bricks, które zostały zaprojektowane przede wszystkim z myślą o niewidomych i niedowidzących.

Istnieje spora szansa, że słyszeliście wcześniej o LEGO Braille Bricks, gdyż dotychczas były one bezpłatnie dystrybuowane przez Fundację LEGO do organizacji specjalizujących się w edukacji dzieci niewidomych i niedowidzących. Teraz, w związku z październikowym Światowym Miesiącem Świadomości Niewidomych, LEGO chce, by każdy, kto jest ciekawy alfabetu Braille’a, niezależnie od tego czy jest niewidomy, niedowidzący, czy widzący, mógł dobrze się bawić i poznawać system Braille’a w domu.

„Dla społeczności niewidomych brajl to nie tylko umiejętność czytania i pisania, to nasze wejście do niezależności i integracji z tym światem, a udostępnienie klocków LEGO Braille Bricks szerszej publiczności jest ogromnym krokiem naprzód, aby zapewnić, że więcej dzieci będzie chciało nauczyć się brajla” – mówi Martine Abel-Williamson, przewodnicząca Światowego Związku Niewidomych.

Kampania OLX na TikToku

W 15. SB wspominaliśmy o wakacyjnej kampanii OLX w roli głównej z Joanną Krupą, natomiast dziś lato dobiega końca, a w jednej z głównych ról nowej kampanii pojawia się m.in. Krzysztof Ibisz.

Pamiętacie z podwórka zabawę „Podaj dalej”? OLX z połączenia jej zasad wraz z możliwościami, jakie dają media społecznościowe, stworzyło kampanię influencerską, do której zaangażowano – oprócz wspomnianego już Krzysztofa Ibisza – także Damiana Tkaczuka, Margaret, Julię Żugaj, Oliviera Janiaka, Natalię Sisik, Blowka i Toffiecrisp.

– Młodzi ludzie są coraz bardziej świadomi swoich wyborów zakupowych. Z badań przeprowadzonych w 2022 roku przez Kantar wynika, że z każdym rokiem branża re-commerce rośnie. Nie tylko z powodu inflacji, ale również ze względu na ekologię. W 2023 roku aż 69% polskich konsumentów, którzy kupują używane produkty, chce zaoszczędzić pieniądze, a 46% dąży do zmniejszenia ilości odpadów. Z pomocą celebrytów i influencerów, którzy są lubiani i rozpoznawalni przez każde pokolenie, chcieliśmy w fajny sposób pokazać, że to, co niepotrzebne, używane – może mieć drugie życie – mówi Magda Mróz odpowiedzialna za komunikację marki OLX w mediach społecznościowych.

Uber idzie o krok dalej w trosce o bezpieczeństwo

Uber także kilkukrotnie dostarczył nam powodów do tego, aby o nim wspomnieć (36. SB – usługa Kobiety dla kobiet” oraz 60. SB – Uber i koronacja króla Karola III) – dzisiaj nie będzie inaczej (mamy Déjà vu, bo wydaje nam się, że już to pisaliśmy, ale… do trzech razy sztuka!). Najnowsza akcja Ubera jest tematycznie związana z tą wspominaną w nadmienionym wyżej 36. epizodzie – tym razem również mowa o bezpieczeństwie przejazdu.

Uber wprowadzi rejestrowanie wnętrz pojazdów – zarówno obrazu, jak i dźwięku.

Źródło (noizz.pl) zwraca uwagę, że Polska ma być jednym z pierwszych krajów na świecie, w którym taksówki mają mieć włączone kamery do kontrolowania przejazdów. Podobny system obowiązuje już we Francji.

Zwiększanie poziomu bezpieczeństwa to ważna kwestia, jednak co z naruszeniami prywatności? Nagrania kabiny pojazdów mają odbywać się bez wiedzy drugiej osoby, bez względu na to, czy opcję uruchomi kierowca, czy pasażer – informuje źródło.

„Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, gdy taksówkarz bez wiedzy klienta rejestruje jego rozmowę telefoniczną lub konwersację z drugim pasażerem. W tej sytuacji może dojść do wycieku informacji osobistych, biznesowych. I wtedy mogą się pojawić roszczenia cywilne i odszkodowawcze” – powiedziała w rozmowie z rp.pl adwokatka Małgorzata Durlej-Piotrowska.

Musimy oddać, że pomysł przypadł nam do gustu, jednak firma musi bardzo skrupulatnie przemyśleć wszystkie „za” i „przeciw” oraz odpowiednio zaplanować proces wdrożenia i samego funkcjonowania systemu.

Fundacja Panoptykon broni nas przed algorytmami

Fundacja Panoptykon to organizacja pozarządowa, której celem jest ochrona podstawowych wolności wobec zagrożeń związanych z rozwojem współczesnych technik nadzoru nad społeczeństwem. Ich najnowsze działania w idealny sposób opisują ich działalność. W ubiegły poniedziałek ulice Warszawy przemierzała ciężarówka z ekranami inspirowanymi serialem „Black Mirror”, na których wyświetlano reklamy nowej rewolucyjnej platformy społecznościowej – VLOP! Komunikaty, które mogli przeczytać Warszawiacy to m.in. „Nasz algorytm cię pochłonie”, „Będziesz chciał więcej i więcej!”, „VLOP już tu jest. I używasz go codziennie”.

Co najciekawsze w całej akcji — wspomniana platforma oczywiście nie istnieje, a jej nazwa to skrót od „Very Large Online Platforms”, czyli określenia używanego oficjalnie przez Unię Europejską w kontekście największych platform internetowych na świecie.

Fundacja swoimi działaniami chce zwrócić uwagę na to, jak działają cyber giganci typu Facebook czy TikTok, których aplikacji używamy codziennie. Korzystają oni z algorytmów, których główny cel jest jeden: podrzucać coraz więcej rzeczy, które nas angażują i uzależniają od scrollowania.

Panoptykon podkreśla, że korzystanie z takich feedów może u młodszych użytkowników i użytkowniczek wywoływać problemy psychiczne, prowadzić do depresji i innych zaburzeń. To, czym „reklamuje” się VLOP!, każdy z nas już od dawna ma w swoim telefonie.

Na tym działania się nie kończą, gdyż powstała także strona vlop.me, za pośrednictwem której Fundacja Panoptykon tłumaczy ryzyko związane z działaniem algorytmów największych platform.

A Wy jak tam? TikTok już przejrzany, a zdjęcia na Insta polubione? :D Żarty żartami, ale idea szczytna i to nam się podoba. Oby więcej takich instytucji chcących nam otworzyć oczy!

Skoro 76. Sprasowany Banan stoi pod znakiem „powrotów” stałych bywalców naszego cyklu, to nie mogło zabraknąć SAMI WIECIE KOGO! 25 sierpnia 2023 roku X (ex. Twitter) poinformował o uruchomieniu testowej wersji funkcji, która umożliwia zweryfikowanym organizacjom wstawianie ofert pracy. Zakładka ma pojawić się pod bio i liczbą obserwujących. Po drugiej stronie „muru” również się dzieje – Meta ogłosiła koniec Messengera Lite, czyli jego uproszczonej wersji przeznaczonej na mniej wydajne urządzenia. Aplikacja już została już nawet usunięta ze sklepu Google Play, a wkrótce jej użytkownicy stracą możliwość korzystania z komunikatora :< Tym słodko-gorzkim akcentem kończymy, życząc udanego weekendu!

Źródła: