Dominik Ciepichałpiątek, 20.10.2023, 09:04

Sprasowany Banan #83

Cześć! Jeśli jesteście ciekawi, co wyjdzie z połączenia hejtu, Prawa i Sprawiedliwości, wiary w siebie, naprawy ubrań oraz nowości na Vinted, to odpowiadamy – 83., jeszcze ciepły, Sprasowany Banan, do którego lektury równie gorąco zapraszamy!

Szkoda życia na hejt

UNIQA – jedna z wiodących grup ubezpieczeniowych w Europie Środkowej i Wschodniej – powołała w tym miesiącu do życia Fundację UNIQA, a wszystko po to, aby wspierać działania społeczne ubezpieczyciela i aktywnie działać przeciwko hejtowi. Wydarzeniu towarzyszyła premiera spotu z artystami młodego pokolenia w rolach głównych. Zaangażowano Sarę James, Igo oraz Loczników, a źródłem inspiracji dla historii jest teledysk do piosenki Igo „Better be alive”.

– Dla osób doświadczających hejtu najgorsza jest samotność. Poczucie, że walczą z nim w pojedynkę. Dlatego musimy nauczyć się: dostrzegać hejt, rozmawiać o nim, szukać pomocy – ale też tej pomocy udzielać. W tym celu powołaliśmy do życia Fundację UNIQA, żeby razem wspierać walkę z hejtem – tłumaczy Karolina Rosińska, prezeska Fundacji UNIQA.

Pamiętajcie, jeśli jesteście świadkami hejtu – reagujcie!

PiS kupuje.. polubienia na Facebooku?

Jesteśmy już po kampanii wyborczej, jednak o dotychczas sprawującej władzę partii nadal jest głośno. Wszystko za sprawą facebookowego profilu Prawa i Sprawiedliwości, na którym zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Partyjne komunikaty zalała fala polubień użytkowników ukrywających się pod azjatyckimi nickami i orientalnymi kobiecymi zdjęciami.

„Trzecie wybory parlamentarne z rzędu wygrane przez Prawo i Sprawiedliwość i to przy historycznej frekwencji! Czekamy na oficjalne wyniki PKW” — czytamy we wpisie z wieczoru wyborczego.

Wpis ten polubiły konta ukrywające się pod tak nazwami jak „Nguyễn Thúy Ánh”, „Ngọc Yến Văn”, czy też „Hoàng Quỳnh Trâm”. Na dodatek większość z nich ukrywa się pod roznegliżowanymi zdjęciami.

Wyjścia są trzy:

PiS ma rzeszę wielbicieli w Azji niczym Bayer Full,
partia próbowała sztucznie podbić sobie „liczby” na mediach społecznościowych,
ktoś zrobił im psikusa.

Zjawisko kupowania sobie sztucznych polubień i followersów nie jest niczym nowym w polskim internecie. Obecnie ich cena waha się w okolicach 150 dolarów za tysiąc polubień, więc już nic nas nie zdziwi i każdy wariant jest dla nas równie możliwy! A prawdy zapewne nie dowiemy się nigdy.

„Cudze chwalicie, a siebie?”

Lubisz poczucie dumy i chwalenie się osiągnięciami? Kampania #Hellendż oranżady Hellena jest dla Ciebie!

Według badań przeprowadzonych przez agencję badawczą SW Research zaledwie 8% Polaków codziennie odczuwa dumę z siebie, dlatego Hellena postanowiła zareagować, redefiniując chwalenie się. Marka chce sprawić, aby dostrzeganie swoich zalet stało się społecznie akceptowalne i modne. Hasłem promującym działania jest „Cudze chwalicie, a siebie?” (org. „Cudze chwalicie, swego nie znacie”).

W kampanii udział bierze kilkudziesięciu influencerów (m.in. Marcelina Zawadzka, Aleksandra Furka), w tym wieloletni ambasador marki – Kuba Wojewódzki.

@oranzadahellena_official Światło, kamera, chwal się! 🌟 Jesteś gotowy, by podzielić się swoją wyjątkowością? Teraz masz szansę na to, żeby pochwalić siebie i zgarnąć fantastyczne instax’y, które pomogą Ci uchwycić niezapomniane chwile🏆 #KONKURS✨✨ Jak wziąć udział? To proste: Opublikuj video, komentarz, rysunek pod postem konkursowym, w którym pochwalisz siebie lub swoje osiągnięcia – może to być chwila, w której osiągnąłeś swoje cele, spełniłeś swoje marzenia lub po prostu zrobiłeś coś z czego jesteś dumny. Śledź naszą stronę, aby być na bieżąco z konkursowymi ogłoszeniami i sprawdź, czy to właśnie Ty jesteś szczęśliwym zdobywcą naszych nagród! Nie zwlekaj – weź udział w konkursie i pokaż światu, jak bardzo potrafisz zabłysnąć! 💫✨ #Hellena #OranżadaHellena #Hellendż #Konkurs #Instax #PochwalSiebie ♬ dźwięk oryginalny – Oranżada Hellena

4F i autorski program naprawy ubrań

W ubiegły wtorek (17.10) polska marka odzieżowa 4F rozpoczęła kolejną edycję programu naprawy ubrań pod hasłem „Nie szukaj dziury w całym”. Wszystko po to, aby edukować konsumentów na temat naprawy odzieży oraz zachęcić ich do zakupu naprawionych elementów garderoby, które można znaleźć w salonach marki w Warszawie (Westfield Arkadia) i Krakowie (Bonarka) w strefach Wear_Fair.

Odnowioną odzież opatrzono dodatkową metką, na której umieszczono przesłanie akcji: „NIE SZUKAJ DZIURY W CAŁYM! Już ją znaleźliśmy i naprawiliśmy. To ubranie było zniszczone, ale zostało naprawione i odświeżone, by mogło cieszyć się drugim życiem. Do jego naprawy wykorzystaliśmy elementy z innych zepsutych ubrań. Możesz je nosić z dumą, bo nie ma drugiego takiego! Witamy w gronie Changemakerów!”.

„Zdajemy sobie sprawę, że niektórzy nasi klienci mogą mieć wątpliwości, czy jest sens kupować ubrania, które z jakiegoś powodu były wadliwe, zniszczone, miały dziury albo rozdarcia. Naszymi działaniami »Nie szukaj dziury w całym« chcemy pokazać, że takie ubrania są nie tylko pełnowartościowe, ale czasem naprawa dodaje im wręcz atrakcyjności. Reperując ubrania, możemy sprawić, że nabiorą one wyjątkowego charakteru, który odda nasz własny, niepowtarzalny styl” – przekazuje marka w komunikacie.

Projekt wspierają: influencerka Ola Kubiak – „poszukiwaczka lumpeksowych perełek” oraz Zuzanna Krzątała – podcasterka i Sustainability Manager w Vogue Polska.

Vinted robi krok do przodu

Platforma sprzedażowa Vinted miała okazję pojawić się już na łamach naszego cyklu (36. SB). Wtedy była mowa o automatach paczkowych natomiast dziś warto wspomnieć o nowej funkcji mającej zapewnić kupującym większe bezpieczeństwo. Będą oni mogli zweryfikować autentyczność (zajmie się tym specjalnie powołany zespół ekspertów) droższych produktów przed ich zakupem. To kolejny krok w stronę poprawy bezpieczeństwa na platformie.

Jest kilka „ale”. Programem weryfikacji zostaną objęte, niestety, tylko artykuły o wartości przekraczającej 100 euro. Na domiar złego za samą usługę trzeba będzie zapłacić 10 euro, a weryfikację będzie można zlecić tylko w przypadku ubrań i dodatków wybranych marek, jednak ich baza ma się sukcesywnie powiększać.

– Rozumiemy, że autentyczność i zaufanie są najważniejsze w świecie zakupów online z drugiej ręki i wierzymy, że powinny one być dostępne dla wszystkich. Dlatego ciężko pracowaliśmy, aby zapewnić niezawodną usługę weryfikacji produktów projektantów w przystępnej cenie – komentuje Adam Jay, dyrektor generalny rynku Vinted.

Słowem podsumowania – pamiętajcie aby: nie hejtować (#UNIQA), nie kupować polubień i followersów na social mediach (#PiS), wierzyć w siebie i swoje umiejętności (#Hellena), nie niszczyć ubrań (4F), sprzedawać te, które zalegają Wam w szafie (#Vinted) oraz – najważniejsze – bezpiecznie celebrować weekend! Do zobaczenia za tydzień, cześć!

Źródła:

Kategorie: Artykuły Ciekawostki branżowe Media społecznościowe Social media Z przymrużeniem oka

Tagi: #news#sprasowanybananartykułpodsumowanieprasaprasówka