Cześć! Nadszedł ten dzień! Ostatni tydzień dzieli nas od setnego Sprasowanego Banana, dlatego ten okraszony numerem 99 musi mieć to „coś”! “Czyli co?” zapytacie! Dramy, konflikty, clickbaity (i to nie takie naszego autorstwa), a to wszystko w przeddzień walentynek, o których oczywiście nie zapomnieliśmy i dla nich także znajdzie się miejsce! Zapraszamy do lektury!
Kanał Zero i Krzysztof Stanowski rozbijają bank
Rozpoczynamy od mocnego uderzenia, które Krzysztof Stanowski wymierzył w swoich niedawnych współpracowników z Kanału Sportowego. Mowa o oficjalnym starcie nowego projektu dziennikarza – Kanale Zero. Nie będziemy pochylać się nad genezą biznesowego rozstania między Stanowskim a Borkiem, Polem oraz Smokowskim, które miało miejsce w październiku ubiegłego roku, bo to przeszłość, o której zresztą trąbił cały internet, więc kto miał o tym słyszeć, ten słyszał i to niejednokrotnie. Skupmy się na tym, co tygryski lubią najbardziej, czyli liczbach!
Nowe dziecko Krzysztofa Stanowskiego ruszyło w ubiegły czwartek i w tak krótkim czasie swoimi zasięgami niebezpiecznie zbliża się (a nawet i przebija w wielu aspektach) swój poprzedni projekt. W nieco ponad tydzień od oficjalnego startu projektu, który był przez jego autora hucznie zapowiadany, kanał zyskał niemal 250 tys. nowych subskrybentów i ma ich teraz prawie 800 tys. Tym samym niewiele brakuje, aby przebić w liczbie widzów Kanał Sportowy. W kwestii oglądalności już teraz bije na głowę programy swoich byłych współpracowników. Jako dobitny przykład różnic w zasięgach można podać chociażby poniedziałkowy poranny magazyn Kanału Zero, prowadzony przez Krzysztofa Stanowskiego i Macieja Dąbrowskiego (Człowieka Wargę), który rozpoczął się o 7:00. Trwający ponad dwie godziny program oglądało równocześnie nawet 34 tys. internautów. Kolejny odcinek „KS Poranka”, startującego o godz. 7.30, gromadził w jednym momencie jedynie 500-600 widzów.
Czujemy w kościach, że Krzysiek Stanowski i jego Kanał Zero dopiero się rozkręcają i jesteśmy świadkami narodzin kolejnego giganta polskiej sceny YouTube. A że przy okazji dziennikarz zagra na nosie swoim byłym partnerom to tylko punkt dla niego!
Niecodzienny walentynkowy naszyjnik
Już w najbliższą środę będziemy obchodzić święto zakochanych, więc jakże mogłoby zabraknąć chociaż jednej wzmianki na ten temat. Fakt, że przy okazji będzie odrobinę kontrowersyjnie, tylko zaostrza nasz apetyt! SAXX, kanadyjska firma produkująca bieliznę zaangażowała się w tym roku do walki z rakiem. Co jednak może łączyć walentynki, firmę bieliźnianą i raka jąder? Specjalny naszyjnik z niecodzienną zawieszką w kształcie odwróconego serca. Co w nim dziwnego? Marketingowcy firmy spostrzegli, że w tym jednym znaku graficznym można zawrzeć zarówno symbol miłości, jak i kształt przywodzący na myśl męskie narządy płciowe.
Powstał specjalny limitowany walentynkowy komplet, w którego skład wchodzą: wspomniany naszyjnik oraz zestawy bielizny. Ile kosztuje taka przyjemność? 5 tysięcy dolarów! Chętni?
Biedronka w ogniu krytyki
Każdy, komu zdarzy się oglądać telewizję, zna wyścig Biedronki i Lidla pod nazwą „porównaliśmy ceny – najtańszy koszyk…” blablabla. Biedronka poszła o krok dalej!
W ubiegły poniedziałek sieć Biedronka postanowiła wysłać do swoich klientów alarm cenowy, który brzmiał następująco: „W poniedziałek 5.02 w Biedronce mandarynka luz jedynie 3,49zl/kg, bez aplikacji, a w Lidlu 14% drożej niż w Biedronce mandarynka luz 3,99zl/kg z aplikacją. Oferta Lidl z gazetki” – taki alert SMS otrzymali użytkownicy aplikacji Biedronka.
Wywołany do tablicy konkurent nie kryje oburzenia (choć w pierwszej chwili reakcja Lidla, którą opublikowali na Facebooku, miała charakter żartobliwy): „Pragniemy zaznaczyć, że rozpowszechniane informacje o cenach wybranych produktów w sieci Lidl Polska są nieprawdziwe i wprowadzają konsumentów w błąd (…) Dziś, tj. 05.02.2024 r. od samego rana w naszych sklepach ceny dla klientów używających aplikacji Lidl Plus wynosiły odpowiednio: bukiet tulipanów (15 szt.) – 11,99 zł, masło Pilos gold extra 83% – 2,85 zł za 200 gram, a kilogram mandarynek – 3,39 zł – Aleksandra Robaszkiewicz, Head of Corporate Communications and CSR, Lidl Polska.
Internetową burzę sprawnie wykorzystały także działy marketingowe niezwiązane z „konfliktem”. Dla przykładu – Kaufland poinformował o trwającej promocji na wybrane produkty.
Kolejnym przykładem jest Platforma Komunikacyjna Krakowa, czyli profil prowadzony przez pasażerów krakowskiej komunikacji miejskiej.
IKEA również nas nie zawiodła!
Mało tego na łamach OHH Magazine nasz reprezentant – Maks Michalczak (Head of PR and Content Marketing Grupy Eura7) miał okazję dorzucić przysłowiowe „5 groszy” do tej wojenki.
– W smsie Biedronki, który również otrzymałem, zabrakło miejsca nie tylko na pomysł, ale nawet na ich klasyczny zwrot z poprzednich wiadomości, tj. Drogi Kliencie. Zawierał on jedynie proste informacje porównujące ceny lub ilość produktów niekorzystnie dla konkurencji, w tym przypadku Lidla. Można przypuszczać, że decyzja o takiej formie komunikatu była oparta na analizie danych, wskazujących, iż część klientów nie jest lojalna wobec jednej sieci handlowej i kieruje się ceną.
Shakira i Adele dla Lidla. To nawet nie są one
Chwytliwie brzmi nagłówek krzyczący do odbiorcy, że Adele i Shakira promują perfumy z Lidla, prawda? Brytyjski Lidl odpowiada za stworzenie kampanii perfum dostępnych w supermarketach. Wystąpili w niej: Shakira, Adele, Robbie Williams czy Chris Pratt, jednak nie ci, o których pomyśleliście!
Swojego wizerunku w click baitowych reklamach udzielili pracownicy sklepu, którzy noszą identyczne imiona lub nazwiska jak znani artyści. W kreacjach można zobaczyć Adele Prattley, ekspedientkę w magazynie z Lidla Luton RDC, Shakirę Khan z Lidl Luton, Chrisa Pratta z Lidl Preston Grange oraz Robbiego Williamsa z Lidla Stanningley.
– Nasi koledzy są na co dzień supergwiazdami, więc do kogo innego mielibyśmy zadzwonić, gdybyśmy chcieli rozpocząć głośną kampanię promującą nasze perfumy, niż nasze własne Adele, Shakira, Chris i Robbiego? – komentuje Peter De Roos, dyrektor ds. klientów w Lidl GB.
Aż przypominają się memy typu:
– “Mamo ja chcę <…>”.
– “Przecież mamy <…> w domu”!
Bez popularnej muzyki na TikToku
Piosenki dziesiątek artystów znikną z TikToka! I to wcale nie clickbait!
Universal Music Group TikTok i Universal Music Group nie zdołały osiągnąć porozumienia do końca stycznia w sprawie wykorzystania muzyki w aplikacji. Oznacza to, że piosenki tego muzycznego giganta oficjalnie znikną z popularnej platformy.
„Firmy nie uzgodniły warunków nowej umowy, a po wygaśnięciu obecnej umowy Universal Music Group, w tym Universal Music Publishing Group, zaprzestanie licencjonowania treści dla usług TikTok i TikTok Music” – podała firma w oświadczeniu.
Co było kością niezgody? $$$
„Podczas negocjacji TikTok usiłował zmusić nas do podpisania umowy mniej korzystnej niż obecna, znacznie poniżej wartości rynkowej i nieodzwierciedlającej gwałtownego rozwoju platformy. Jak próbowano nas zastraszyć? Poprzez usunięcie muzyki niektórych naszych rozwijających się artystów, przy jednoczesnym zachowaniu treści największych światowych gwiazd, którzy napędzali ruch na platformie” – oświadcza Universal Music Group.
TikTok nie pozostał obojętny i również opublikował oświadczenia, w którym czytamy: „To smutne i rozczarowujące, że Universal Music Group postawiła własną chciwość ponad interesami swoich artystów i autorów piosenek. TikTok był w stanie zawrzeć umowy typu „artist-centric” z każdą inną wytwórnią i wydawcą. Najwyraźniej samolubne działania Universal nie leżą w najlepszym interesie artystów, autorów piosenek i fanów” – czytamy w komunikacie.
Universal Music Group ma prawa autorskie do około jednej trzeciej światowej muzyki, w tym takich artystów jak m.in. Taylor Swift, The Beatles, Elton John, The Weeknd, Drake czy Coldplay.
Świat żyje konfliktem Universal Music Group z TikTokiem, a my przepychankami Biedronki z Lidlem. Jaki kraj, takie beefy :D
Tym oto sposobem kończymy erę „dwucyfrowych” Sprasowanych Bananów! Choć widzimy się dopiero za tydzień, to świętowanie (z obowiązkowym kawałkiem pizzy w dłoni) zaczynamy już dziś, bo setny odcinek naszego cyklu nigdy nie był tak blisko, a zdarza się to tylko raz! Sam jego numer nie dość, że napawa nas dumą, to jeszcze rozpala nasze apetyty chcące więcej i więcej! Udanego weekendu i do zobaczenia!
Źródła:
- https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/dove-nike-super-bowl-o-pewnosci-siebie-mlodych-sportsmenek
- https://marketingprzykawie.pl/espresso/anthony-hopkins-w-reklamie-na-super-bowl-wciela-sie-w-role-maskotki-klubu-pilkarskiego/
- https://nowymarketing.pl/marka-saxx-na-walentynki-wspiera-walke-z-rakiem-jader-sprzedaje-naszyjnik-z-niecodzienna-zawieszka/
- https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/dyskonty-walcza-o-klientow-biedronka-wysyla-sms-y-z-cenami-u-konkurencji/r33hgj2
- https://nowymarketing.pl/adele-i-shakira-promuja-perfumy-z-lidla-to-pracownice-sklepu-a-nie-znane-piosenkarki/
- https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/koniec-tiktok-muzyka-universal-music-group-taylor-swift